Drapanie – najlepsza naturalna terapia?
Jest coś absolutnie magicznego w dobrym drapaniu. Wystarczy kilka ruchów paznokciami i… achhh, ulga! Ale chwila… dlaczego to takie dobre?
Bo przecież to absurdalne – jeśli swędzi, to powinno wystarczyć raz podrapać i po sprawie, prawda? A jednak nie. Czasem drapiesz i drapiesz, a swędzi jeszcze bardziej! Czasem trafisz na miejsce, które drapie się IDEALNIE – i nagle świat przestaje istnieć. A czasem… czujesz, że to może być pułapka, ale nie umiesz przestać.
Więc jak to jest? Dlaczego drapanie sprawia TAKĄ przyjemność? Dlaczego mózg nas za to nagradza? I czemu najlepsze miejsca do drapania są zawsze tam, gdzie nie możemy sięgnąć?!
Dziś przyjrzymy się tej dziwnej, ale niesamowicie satysfakcjonującej czynności i odkryjemy, dlaczego nie możemy się jej oprzeć… i kiedy lepiej pohamować pazurki!
Co dzieje się w skórze, gdy zaczyna swędzieć?
Na początek – skąd w ogóle bierze się swędzenie?
Twoja skóra jest pełna receptorów czuciowych, które odbierają bodźce dotykowe, temperaturę i ból. Ale jest też specjalna grupa receptorów odpowiedzialnych za… swędzenie! Nazywają się receptory świądu (pruriceptory) i reagują na różne rzeczy:
🔹Histaminę – czyli substancję, którą organizm wydziela np. przy ukąszeniu komara.
🔹Podrażnienie skóry – suche powietrze, alergie, kontakt z drażniącymi substancjami.
🔹Czynniki neurologiczne – czasem mózg wysyła sygnały swędzenia bez realnej przyczyny!
I tutaj pojawia się pierwszy problem: świąd to sygnał ostrzegawczy, ale drapanie wcale go nie wyłącza. Wręcz przeciwnie… może sprawić, że będziesz swędzieć jeszcze bardziej!
Dlaczego drapanie sprawia taką przyjemność?
Jeśli swędzenie jest irytujące, to drapanie powinno je po prostu wyłączać, prawda? No cóż… nie do końca.
🔸Kiedy się drapiesz, wysyłasz mocny bodziec bólowy, który chwilowo „zagłusza” sygnały swędzenia.
🔸Mózg przetwarza drapanie jako „przyjemny ból”, a do tego… wydziela endorfiny! To sprawia, że drapanie może stać się uzależniające.
🔸W niektórych przypadkach drapanie pobudza też ośrodek nagrody w mózgu – ten sam, który reaguje na jedzenie czekolady czy słuchanie ulubionej muzyki!
Innymi słowy: nasz organizm traktuje drapanie jako „przyjemne rozwiązanie problemu”, mimo że w rzeczywistości nie likwiduje ono swędzenia!
Czemu niektóre miejsca drapią się lepiej niż inne?
Nie oszukujmy się – nie każde miejsce na ciele daje tę samą błogą przyjemność podczas drapania. Są takie obszary, gdzie ledwo dotkniesz paznokciami i… ach, jakie to cudowne!😍
Największą liczbę receptorów czuciowych znajdziesz w:
- Plecy – dlatego tak dobrze się drapie, ale… dlatego też ciężko sięgnąć do najlepszego miejsca!
- Skóra głowy – stąd fenomen drapania się po głowie, a nawet… przyjemność z mycia włosów!
- Śródstopie – niby łaskotki, ale czasem aż chce się je „przetrzeć” paznokciami.
- Okolice łokci i kolan – te miejsca drapią się lepiej, niż się wydaje!
Z kolei miejsca o mniejszej ilości receptorów czuciowych, jak wewnętrzna strona ramion czy uda, często nie dają takiej satysfakcji.
Dlaczego czasem drapanie sprawia, że swędzi jeszcze bardziej?
To paradoks: drapiesz, bo swędzi, a po chwili swędzi jeszcze bardziej!
Dzieje się tak, bo… podrażniasz zakończenia nerwowe i układ odpornościowy. Organizm traktuje drapanie jako „atak” na skórę, więc wysyła jeszcze więcej substancji zapalnych.
W efekcie:
🔺Swędzenie wraca z jeszcze większą siłą.
🔺Skóra robi się zaczerwieniona i wrażliwsza.
🔺W skrajnych przypadkach dochodzi do mikro-urazów i nawet stanu zapalnego!
Czyli im więcej drapiesz – tym bardziej chcesz się drapać. To błędne koło!
Dlaczego „odpływamy” podczas drapania?
Są takie momenty, kiedy zaczynasz się drapać i… nagle przestajesz słuchać świata dookoła. Tak jakbyś wszedł w drapiący trans.
Dzieje się tak, bo:
- Mózg skupia się na jednym bodźcu i chwilowo ignoruje resztę.
- Wydzielają się serotonina i dopamina, co daje uczucie odprężenia.
- Przepona się rozluźnia, tętno lekko spada – to niemal mini-relaksacja!
Niektóre badania sugerują, że to może być ewolucyjny mechanizm – w przeszłości zwierzęta drapały się, by pozbyć się pasożytów, i mózg nagradzał to uczuciem przyjemności.
Czy można przedobrzyć z drapaniem?
Tak! Niestety drapanie to trochę jak cukier – przyjemne, ale w nadmiarze może szkodzić.
❌Zbyt mocne drapanie może uszkodzić skórę i powodować stan zapalny.
❌Przy niektórych chorobach skóry (np. egzema) drapanie może zaostrzać objawy.
❌Drapanie w stresie (tzw. „nerwowe drapanie”) może stać się nawykiem, który trudno kontrolować.
Jeśli masz ciągłe swędzenie bez powodu, warto sprawdzić, czy nie wynika ono np. ze stresu lub problemów skórnych.
Drapanie: najbardziej satysfakcjonująca pułapka świata!
Drapanie to jak zjedzenie czekolady: im więcej, tym bardziej chcesz więcej. Twój mózg traktuje je jak przyjemny ból, nagradza Cię endorfinami i każe myśleć, że to najlepszy sposób na pozbycie się swędzenia… mimo że w rzeczywistości może je tylko wzmocnić!🤯
🛑Swędzenie to sygnał ostrzegawczy, ale drapanie to często tylko iluzja ulgi!
🧠Mózg to uwielbia, ale czasem trzeba go przechytrzyć – np. zimnym okładem zamiast paznokci.
😂Najlepiej drapie się tam, gdzie nie możemy sięgnąć – i to największy dramat ludzkości!
Więc następnym razem, gdy poczujesz swędzenie, masz dwa wyjścia:
👉Albo wejść w błędne koło drapania…
👉Albo spróbować się powstrzymać (choć i tak wiadomo, co wybierzesz ).
A tak serio – czy jest coś lepszego niż idealnie podrapane plecy? No chyba nie!
📚
Bibliografia:
Löken, L. S., & Olausson, H. (2016). Affective Touch and the Neurobiology of Somatosensation. Frontiers in Psychology. ➝ Analiza tego, jak mózg przetwarza dotyk, w tym drapanie i reakcję na swędzenie.
Robert R. Provine – Dziwne zachowania: Ziewanie, śmiech, czkawka i inne odruchy (2012) ➝ Książka wyjaśniająca dziwne odruchy organizmu, w tym mechanizm świądu i drapania.
Robert Sapolsky – Zachowuj się. Jak biologia wydobywa z nas to, co najlepsze i najgorsze (2017) ➝ Jak mózg i ciało reagują na bodźce, w tym na swędzenie i dotyk. Yosipovitch, G., Fast, K., Bernhard, J. D. (2005). Itch, Scratching, and the Brain. Journal of Investigative Dermatology. ➝ Badania nad neurologicznymi mechanizmami świądu i wpływem drapania na ośrodek nagrody w mózgu.
Davidson, T. M., Metzinger, R. C. (2018). Why Scratching Feels Good: A Neurobiological Perspective. Neuroscience & Biobehavioral Reviews. ➝ Opis roli endorfin i „przyjemnego bólu” podczas drapania.
Schmelz, M., Schmidt, R., Bickel, A., Handwerker, H. O., Torebjörk, H. E. (1997). Specific C-receptors for itch in human skin. Nature Neuroscience. ➝ Odkrycie specjalnych receptorów nerwowych odpowiedzialnych za swędzenie.
Hachisuka, J., Omori, Y., et al. (2020). The Neural Pathways of Itch and Their Crosstalk with Pain. Nature Reviews Neuroscience. ➝ Nowoczesne badania nad mechanizmem swędzenia i jego związkiem z bólem.
Ikoma, A., Steinhoff, M., Ständer, S., Yosipovitch, G., Schmelz, M. (2006). The neurobiology of itch. Nature Reviews Neuroscience. ➝ Jak mózg przetwarza swędzenie i dlaczego drapanie działa tylko chwilowo.
Klein, A. S., Carstens, E. (2014). The Effect of Scratching on Nerve Signaling and Pain Modulation. Journal of Pain Research. ➝ Badania pokazujące, że drapanie aktywuje ośrodek nagrody w mózgu i może działać uzależniająco.
National Institute of Neurological Disorders and Stroke (NINDS) (2022). The Science of Itch. ➝ Przegląd badań nad neurobiologią świądu.
American Academy of Dermatology (2021). Why Scratching Can Make Itch Worse. ➝ Wyjaśnienie mechanizmów swędzenia i skutków drapania.